Wybrane zapisy z sanktuaryjnej Księgi łask i wotów
Do 1954 r. nie prowadzono „Księgi łask i wotów”. Jedynymi śladami łask i kultu Maryjnego były wota składane przy obrazie Matki Bożej. Systematyczne zapiski rozpoczęto w Roku Maryjnym 1954, w 100. rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP.
Opracowano na podstawie publikacji ks. Dominika Litwińskiego „Historia Kościoła i łaskami słynącego obrazu Madonny z Puszczy w Ostrowach Tuszowskich”, Mielec 2010, wyd. II.
- Parafia Ostrowy T. wysiedlona w r. 1941 przez Niemców – dziękuje Matce Najświętszej Patronce Parafii za opiekę i powrót z 4-letniego wygnania i ofiaruje wotum, duży ryngraf kwadratowy srebrny- złocony. 1948 r.
- Zeznaje Tadeusz Łagowski, kościelny. W roku 1936 podczas czyszczenia Wielkiego Ołtarza – usunęła sie drabina i spadł z wysokości około 9 metrów – spod stropu, na kamienną posadzkę, na wznak. Obecna w kościele żona, widząc spadającego, krzyknęła „Matko Boska ratuj”. Leżał chwilę nieprzytomny – poczem wstał zupełnie zdrów, bez żadnego obrażenia. Trudno nie uznać, że było to cudowne ocalenie. 1954 r.
- Przy bardzo ciężkim porodzie w szpitalu w Kolbuszowej, kiedy lekarze uznali, że życie matki może być uratowane tylko przez zabicie dziecka i żądali zgody – rodząca Agnieszka Babula z Toporowa decyduje się raczej na śmierć i poleca siebie i dziecię „Madonnie z Puszczy”. Niespodziewanie następuje poród – Matka i dziecko żyją zdrowi. Z wdzięczności po spowiedzi i Komunii św. ofiaruje srebrne złocone wotum. 1956 r.
- Wotum małe srebrne ofiaruje Chmielowiec N. z Ostrów Baranowskich za uzdrowienie dziecka. 1956 r.
- Ewa Trojnacka z Ostrów T. ofiaruje serce sr. – złocone na podziękowanie za niespodziewanie otrzymaną pracę męża – skoro tylko sprawę poleciła „Madonnie z Puszczy”
- Maria Wyparło z Ostrów T. dziękuje za wyleczenie oka i liczne łaski duchowe i doczesne. 1957 r.
- Młodzieniec Jan Kisiel z Przyłęka dziękuje za uzdrowienie zranionego oka, które lekarze uznali już za stracone, ofiaruje srebrny trójkąt z wyrażeniem oka.
To tylko wybrane zapisy z Księgi Łask. Spora ilość wotów obecna w świątyni przypomina, że Ostrowskie Sanktuarium jest miejscem, gdzie przez ręce Maryi można skutecznie wiele spraw powierzać Bogu i mieć pewność, że będziemy wysłuchani.